Sonntag, 8. Jan 2012, 10:07
Anno Satanas 2011 przeszedł do historii. Przyniósł sporo dobrych płyt, aczkolwiek zabrakło takich miazg jak Triptykon, czy Nile z poprzednich lat. Nie oznacza to jednak, że był to rok słaby. Patrząc na poprzedni top powiedziałbym, że poziom tegorocznych wydawnictw był bardziej wyrównany. Z blisko setki przesłuchanych albumów, wybranie 30 najlepszych było nie lada wyzwaniem. Nie udało mi się zmieścić kilku rzeczy naprawdę wartych uwagi, takich jak nowy Burzum, Mord’a’Stigmata, Amon Amarth, Christ Agony, czy wracający do niezłej formy Hammerfall. Znalazło się jednak całkiem sporo polskich akcentów, co potwierdza tylko siłę naszej sceny metalowej.
30. Autopsy…